? - Nieoficjalne Forum Studentów Wydziału Polonistyki UJ

Ulala ludzie mili z tejże zacnej specjalności! Gdzie się podziewacie? Cool

ja jestem jeden Very Happy

trzeba ściągnąć więcej ludzi żeby zaczęło się kręcić.

Fajne to forum, nawet dobrze rozreklamowane, tylko, jak widac, forumowiczy brak... Surprised

Nauczycielska zyje-ja o tym zaświadczam Very Happy

Cos nie tam z edycja polskich znków, wychodza jakies hireroglify,nie da sie tego jakos przestawic...?
Pozdrawiam!

Ja oczywiśćie też z nauczycielskiej..jest nas coraz więcej:)

zniewaga napisał:

Fajne to forum, nawet dobrze rozreklamowane, tylko, jak widac, forumowiczy brak... Surprised

Nauczycielska zyje-ja o tym zaświadczam Very Happy

Cos nie tam z edycja polskich znków, wychodza jakies hireroglify,nie da sie tego jakos przestawic...?
Pozdrawiam!

A jakiś ignorant ściągnął ogłoszenie z tablicy przy sekretariacie... Evil or Very Mad

Co do polskich znaków to nie wiem o co chodzi, spróbuj sprawdzić w opcjach przeglądarki kodowanie strony, powinno być ISO-8859-2.

NO! To może ktoś tu poruszy jakieś ważne kwestie w końcu:P Ja chciałabym 'wrzucić na ruszt' temat gramatyki opisowej:P Ranyyy jak się niby tego uczyć żeby "mieć jakieś szanse" (jak powiedział prof. Dunaj na pierwszym wykładzie) aby zabawić w Krakowie dłużej niż rok? Rolling Eyes

dzisiaj miałem gramatyke... dramat w kosmosie. po pierwsze to nie rozumiem za bardzo jaki sens ma uczenie sie czegoś, co praktycznie rzecz biorąc nie istnieje, no bo jak inaczej tłumaczyć coś, czego ani się tak naprawdę nie słyszy, ani nie widać tego w książkach? zupełna abstrakcja powiadam. dzisiaj kobieta nam tłumaczyła że w wyrazie "słońce" jest jot. ja się pytam, kto wymawia słońce z jot? i jak to ma być w ogóle, słojnce? lol :

Gość

Nie jot ale i niezgłoskotwórcze Wink

Swoją drogą jeszcze parę zajęć a słuch ci się wyostrzy na różnego typu dziwy... spróbuj chociaż posłuchać jak ładnie brzmią w ustach krakusów połączenia "trz" Wink

Ehhh to może ktoś z zacnych 'starszaków', którzy mieli już niekłamaną przyjemość przeżyć gramatykę opisową, doradzi jak niby należy się tego uczyć żeby... się nauczyć i zakumać Shocked

Jako starszak rzekę Wam- duzo zalezy od prowadzącego (repsect dla dr Tutak i dr Mycawki), notatatki z wykladów sie przydają, trzeba, niestety, powatarzać sobie ćwiczenia z zajęć na zajęcia, przeglądać co jakiś czas testy egzaminacyjne i nie przerażać się-oto cały sukces. Naprawdę mozna przepłynąć Dunaj...Ja przeplynęłam za pierwszym razem, tak jak wiekszość ziomków z moje grupy,czego i Wam zycze. Laughing

PS.Opisowka jest jak matma, logiczna i obwarowana zasadami...

hmm to niefajne bo ja cale zycie mialem egaminy klasyfikacyjne z matmy. Laughing

EDIT: hm, kolega tu powiada, że większość grupy zaliczyła za pierwszym razem.. teraz się zastanawiam po co Dunaj tak straszył na pierwszym wykładzie. Question

Dunaj straszy zawsze, w końcu ten egzamin zdaje za pierwszym razem średnio 30-40% studentów... Ale, jak juz pisałam, dobry prowadzący potrafi wyprowadzic na ludzi największych głąbów! Pouczyć sie trzeba i tak.
PS. Jestem koleżanka, nie kolega... Smile

Moze zrobic na forum taka opcje zeby widac bylo płec?

To prawda gramatyka opisowa nie jest taka zła na jaką wygląda. Ja też zdałam za pierwszym razem i zawdzięczam to sobie i świetnej prowadzącej zajęcia dr Tutak- jeszcze nigdy nie spotakałam tak cierpliwej osoby, w dodatku tak dobrze tłumaczącej...Prof Dunaj tak mówi Wam, że jest trudno, ale to tylko taki sposób do zmobilizowania. Pierwsze zajęcia to kosmos, a potem wszystko staje się jasne.

Ranyyy, dzięki, myślałam że już od nikogo w całym Krakowie nie usłysze,że gramatykę opisową można zdać Razz

Ja mam ćwiczenia z dr Mycawką i wydaje mi się, że zna się kobieta na rzeczy, a konkretniej to zna się na tłumaczeniu tego wszystkiego, a to chyba podstawa. Bo wiedzę to można i mieć, ale niekoniecznie umie się ją przekazać, o czym już niejednokrotnie dane mi było się przekonać na tym zacnym uniwersytecie:P

zniewaga napisał:

Dunaj straszy zawsze, w końcu ten egzamin zdaje za pierwszym razem średnio 30-40% studentów... Ale, jak juz pisałam, dobry prowadzący potrafi wyprowadzic na ludzi największych głąbów! Pouczyć sie trzeba i tak.
PS. Jestem koleżanka, nie kolega... Smile

Moze zrobic na forum taka opcje zeby widac bylo płec?

ups

zaraz sprawdze czy na tym serwerze jest opcja zainstalowanego odpowiedniego addona.

EDIT: no niestety ten jakże zacny serwis nie oferuje żadnych modów... jeżeli zacznie się tu jakiś ruch w końcu to przeniosę forum na prywatny serwer i będą takie wodotryski że nawet nuta będzie w tle leciała. Twisted Evil

Hmm mógłby mnie ktoś postraszyć, bo nijak się zmobilizować do czytania lit. staropolskiej nie mogę Very Happy

no ja niby mam do przeczytania 4 ksiazki na srode....who gives a fuck... Very Happy

Do czytania staropolki mobilizuje tylko perpektywa egzaminow z jednym z panow W...... Very Happy

Ale golnie rzecz biorąc to koszmar, choc ja generlanie uważam, ze romantyzm jest gorszy do czytania... Rolling Eyes

Gość

Mobilizacja nadejdzie przed kolokwiami z lektur Wink

Musisz pamietac, ze, jak na kazdej liscie lektur, sa pozycje wazne i mniej wazne, wiec zorientuj sie, co jest naprawde konieczne. No i radze zaczac czytac juz teraz, pozniej sie nie wyrobisz... (pamietaj tylko ze odsetek ludzi, ktorzy przeczytali wszystko jest znikomy Wink

). Co do czytania na zajecia - jakby sie chcialo czytac wszystko to, co zadaja to na nic nie starczaloby czasu. Pomysl co musisz, a co nie jest az tak konieczne.
pozdr

zniewaga napisał:

Do czytania staropolki mobilizuje tylko perpektywa egzaminow z jednym z panow W...... Very Happy

Ale golnie rzecz biorąc to koszmar, choc ja generlanie uważam, ze romantyzm jest gorszy do czytania... Rolling Eyes

ciii, romantyzm rulez Very Happy

Alekto napisał:

Ja mam ćwiczenia z dr Mycawką Razz

Nic Cie lepszego nie mogło spotkac, a egzamin masz zdany jak w banku.Poza tym opisówka nie jest trudna tylko nudna, dlatego wiele osob ja oblewa.

Jeśli ktoś nie ma wiczeń z Tutak lub Mycawką niech zawczasu załatwi sobi notatki z cwiczeń od kogoś z grupy obu pań. Bywają pomocne, nawet bardzo.

No i dobra rada-kolejna-chodzcie na wyklady.Bardzo czesto trafiaja sie przyklady z wykladow, zreszta po wykladzie jak cos jest niejasne to mozna sie zapytac.Nie taki Dunaj straszny jak go maluja i jak on sam chcialby, zeby go malowali.
To najtrudniejszy egzamin ( ale do zdania!) na pierwszym roku- i nie wierzcie, gdy ktoś straszy staropolska. Egzamin nie jest trudny, pod warunkiem, ze z egzaminatora nie robi sie osla, nie przeczytawszy wczesniej lektur. A trudno czuc sie polonista nie czytajac kompletnej klasyki, bo ona ugruntowuje wiedze na nastepne lata studiow. Jednym slowem-co przeczytacie teraz, pomoze wam pozniej, a i egzamin sobie zdacie bez problemu.Czego wam z serca zyczy Wasz Gadam "eR" jak Rorty.

Peace!

ja się właśnie zastanawiałem zawsze dlaczego ludzie tak straszą staropolką, przecież to poprostu historia literatury, śmiem twierdzić że to jeden z prostszych przemiotów.

Ja nie wiem, kto was straszy literatura staropolska, ale jak go znajdę...! Odkąd studiuje słyszę jakies kretynskie mity dotyczace wymagań, kolokwiów, egzaminu. Oczywiscie, że chodzi o subiektywne odczucie, ale takie demonizowanie ( sorry, Daemon) pzredmiotu nikomu nie wychodzi na zdrowie. Pamiętem, ze u mnie na pierwszym roku wszyscy byli spanikowani, bo cos o kims słyszeli, bo ktoś cos powiedział. Rzeczywistośc okazała sie dużo bardziej przyjazna. I tak jest co roku, tylko szkoda Waszych nerwów.